środa, 5 marca 2014

Trochę śmiechu nie zaszkodzi

Mamo, znalazłem naszego kanarka!
– Kochanie, przecież to jest kotek, nie kanarek.
– Tak, a kanarek jest w środku...

Przychodzi kot do sklepu psa.
– Poproszę chleb z górnej polki.
Pies wspina się na drabinę i podaje chleb.
Następnego dnia kot znów prosi o chleb z górnej półki. Pies wchodzi na górę, podaje chleb.
Historia powtarza się przez tydzień. Kiedy w poniedziałek pies zobaczył kota w drzwiach, natychmiast wszedł na drabinę, by podać chleb.
– Poproszę masło z dolnej półki – powiedział tym razem kot.
Pies zszedł, podał masło. A kot na to:
– I jeszcze chleb z górnej polki...

Przychodzi mała stonoga do kolegi kotka i żali się:
– Wiesz, braciszek nadepnął mi na tylnią nogę!
– Na którą nogę?
– Nie wiem dokładnie, bo w szkole uczyliśmy się liczyć tylko do dziesięciu.

Przygotowałam dla Was kilka żartów i śmieszny filmik o kotach z youtube'a.Życzę miłej rozrywki :)

Źródło:http://www.kumpel.com.pl/index/strona/url/237-Kocie%20kawa%C5%82y

Brak komentarzy: