piątek, 14 czerwca 2013

Lusia: Kocia Rutyna

   Mimo pięknej pogody, Lusia niemal cały swój wolny czas spędza w domu. Jedynie od czasu do czasu wychodzi na podwórko, ale tam zwykle tylko siedzi w krzakach i obserwuje wszystko co się rusza, więc nie utrzymuje w ten sposób kondycji. Ale to nie znaczy, że w ogóle jej nie zachowuje!
   Każdy dzień rozpoczyna bieganiem po domu jak szalona, polowaniem niemal na wszystko i budzeniu swojej właścicielki. Zazwyczaj wskakuje na łóżko i miauczy, ale często skacze mi na głowę lub gryzie moje ręce, twarz... Dla niej to świetna zabawa. Potem dostaje śniadanie i znów biega, ściga wszystko co napotka na swojej drodze (np. długopis) i próbuje to uśmiercić, po czym chowa to pod fotel lub dywan. Kiedy w końcu wyczerpie wszystkie zasoby energii, kładzie się spać (około jedenastej rano). Leży średnio do szesnastej, po czym wstaje i przechadza się po domu. Nie tryska energią - woli być głaskana. Po dziewiętnastej znów zaczyna szaleć tak jak rano i trwa to tak długo, dopóki nie zamknę Luny w jej pokoju. Wtedy znów zasypia, ale śpi do wczesnego ranka i wszystko zaczyna się od nowa...
   Załączam kilka zdjęć:

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Fajny post i świetnie obrabiasz zdjęcia:3