wtorek, 30 października 2012

Zimowe przygody

Pewnie nieraz,wracając ze szkoły,zobaczyłeś/aś ślady kocich łapek odciśnięte na śniegu.To jest pozostałość po kocich wędrówkach...

Człowiek ubiera kurtkę,szalik,rękawiczki,czapkę i wysokie buty.A kot?
Kot ma "kurtki za free". Sam przystosowuje się do pory roku.Na wiosnę-linieje,a zimą przybywa mu futra.
I to jest sposób przetrwania kota w zimne noce,bez domu.Ale nie zawsze to wystarcza.
Pewnie nieraz,wracając ze szkoły,zobaczyłeś/aś ślady kocich łapek odciśnięte na śniegu.
To jest pozostałość po kocich wędrówkach.
Wiadomo-są koty,które mają pełną miskę,kochających właścicieli,dom.
Ale są też koty bezdomne.Ślady łapek błądzących kotów  to tu to tam w poszukiwaniu schronienia to dowód na to,że wśród nas również są koty potrzebujące człowieka.
Jednak nie bierzmy takiego kota do domu!Owszem,może być on kotem bezdomnym,ale może też mieć przecież właścicieli.Co wtedy najlepiej zrobić?Najpierw poczekać.Może kot wróci do domu.A najlepiej otworzyć okienko piwniczne,zostawić je uchylone,aby kot mógł się tam schronić przed mrozem,zimnem i śniegiem.Jeśli jednak kot nie zamierza wracać do domu,może być kotem bezpańskim.
Warto wtedy zapewnić kotu jak najlepsze warunki do przetrwania zimy-zostawić miskę z karmą i wodą czy przygotować jakieś posłanie dla kociego wędrowcy.
Jeżeli taki kot jest kotem bezdomnym możesz wziąć go do domu,zaopiekować się nim,dać mu schronienie.
Bardzo możliwe,że jest to kot bezdomny-podczas zimy koty często szukając jedzenia przychodzą pod dom człowieka.
Bardzo cenię ludzi,którzy ratują życie kotom biorąc je na zimę do domu,dokarmiając czy uchylając okienko piwniczne.
.Kot mimo ciepłego futra może się przeziębić.Nawet jeżeli futro da mu wystarczającą ilość ciepła,to co będzie jeść i pił?
Jeżeli nie ma się warunków,aby zaopiekować się  kotem w domu,uchyl okienko piwniczne-na pewno skorzysta
Wystaw miskę z suchą karmą i wodą.Kota na pewno będzie Ci wdzięczny.
 
Koty to stworzenia nadzwyczaj miłe,kochające.Są wdzięczne człowiekowi za okazaną pomoc.
Sama w zimie zawsze wystawiam miski na zewnątrz.I dla moich kotów i dla tych bezdomnych.
Gdybym miała piwnicę z pewnością otwarłabym okienko :)
Nam,ludziom to nie przeszkadza,a kotom  z pewnością posłuży jako schronienie.
We wcześniejszych latach przygarnęliśmy do naszego domu czarną,małą i bezdomną kotkę.
Udomowiła się u nas,zamieszkała i bardzo pokochała
Teraz wprawdzie jest już w niebie,ale kto wie?-Mogła nie przeżyć przecież zimy.

Zima to bardzo trudny okres czasu dla kotów.
Muszą chodzić  to tu,to tam i szukać jedzenia.
Ale to Ty możesz okazać się dla kota ratunkiem.
Wystarczy tylko chcieć...

Brak komentarzy: