Pewnego dnia Bob postanowił wybudować małą trasę widokową dla swoich pupili - w końcu jak twierdzi, koty lubią wysokość. Z czasem gdy Bob zaczął urozmaicać kocie atrakcje jego dom przekształcił się w końcu w... koci raj. Kolorowe mola, przejścia w kształcie głowy kota, tunele czy mosty. Do tego portrety kotów na ścianach, posągi kotów a nawet dywany o wzorze skóry tygrysa!
Aby pupile radziły sobie dobrze w nocy nad niektórymi trasami zawisły diody oświetlające. Bob spytany po co ten dodatek skoro koty widzą w nocy, odparł: ale można im odrobinę pomóc. Małżeństwo już raz otworzyło swój dom dla zainteresowanych, zjawiło się ponad 900 gości.
źródło zdjęć : http://www.domosfera.pl/wnetrza/51,94387,10547303.html?i=20
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz