wtorek, 19 lutego 2013

Trochę humoru :)


Dziś postanowiłam Was rozweselić i dodać parę śmiesznych fotek z kotami w roli głównej i śmiesznymi podpisami,a także kilka kawałów i może jakieś śmieszne filmiki :) No cóż,miłego czytania,śmiania się i oglądania!:D
Proszę o nie kopiowanie

 A teraz kilka kawałów:
- Dostaniesz, jak będziesz grzeczny - mówi chirurg przed operacją.
- Do kogo pan to mówi, doktorze? - pyta się pacjent.
- Do tego kota, który siedzi pod krzesłem.


Na targu.
- Dlaczego pan chce sprzedać tego psa?
- Bo kłamie.
- Po czym pan to poznaje?
- Niech pan posłucha. Azor, jak miauczy kot?
- Hau, hau, hau...


Na lekcji biologii nauczycielka mówi:
- Pamiętajcie, że nie wolno całować kotków ani piesków, bo od tego można zachorować. A może ktoś z was poda przykład?
Zgłasza się Jasio:
- Ja mam, proszę pani. Moja ciocia całowała raz kotka.
- I co?
- No i zdechł.





Jasio na lekcji polskiego odmienia rzeczownik „kot” przez przypadki:
- Mianownik: kot
- Dopełniacz: kota
- Celownik: kotu
- Biernik: kota
- Narzędnik: z kotem
- Miejscownik: o kocie
- Wołacz: kici kici!

- Dlaczego Ala ma kota?
- Bo sierotka Marysia.

 Przychodzi facet z mówiącym kotem do łowcy talentów. Gość musi zademonstrować zdolności kota, więc zadaje mu pytanie:
- Jak się nazywa drobny węgiel?
Kot odpowiada:
- Miał...
Potem facet pyta:
- Jaka jest forma czasu przeszłego czasownika "mieć"?
Kot znowu odpowiada:
- Miał...
Łowca talentów wyrzuca oszusta na ulicę. Na ulicy kot wstaje, otrzepuje się i mówi:
- Może mówiłem niewyraźnie?

 Blondynka chciała ugotować obiad. Wyjęła z lodówki dwa kilogramy mięsa gdy zadzwonił telefon. Po chwili wraca do kuchni i zauważa brak mięsa. Chwila konsternacji i nagłe olśnienie:
- Przecież ja mam kota!
Łapie potencjalnego złodzieja i zaczyna się zastanawiać jak sprawdzić, czy kot zjadł mięso. Wpada na genialny (według niej) pomysł:
- Przecież mogę kota zważyć!
Po zważeniu okazuje się, że kot waży dwa kilogramy. Blondi głęboko się „namyśla” i zadaje sobie pytanie:
- No dobrze mięso jest, a gdzie kot?

Haha :)) Ja się nieźle uśmiałam :) Mam nadzieję,że i Wam spodobały się kawały :)